Siema. Kolejny dzień wakacji mija bezpowrotnie. Trochę mi się nudzi już. Nie chcę do szkoły. Pierwszy dzień może być fajny - spotkanie ludzi po dwóch miesiącach, ocena kto się zmienił, a kto nie. Ale potem nadchodzi monotonność - codziennie te same lekcje, oglądasz tych samych ludzi, po powrocie do domu odrabiasz lekcje, uczysz się. Codziennie to samo. A w wakacje? Nigdy nie wiesz co się stanie. Spotykasz codziennie nowych ludzi, jesteś w różnych miejscach. Zyskujesz miliony wspomnień, masz czas na wszystko. Właśnie dlatego kocham wakacje.
Właśnie zjadłam sobie sphagetti, ale jakieś niedobre było. Rano jeszcze jakieś musli - również niedobre ;p.
Książki kupione. Boję się trzeciej klasy, to ona decyduje o naszej przyszłości. Nie można zmarnować ani dnia. Muszę zakupić jeszcze zeszyty, lubię to nawet:)
Nie wiem do końca czy chcę zostać na tym bloga anonimowa. W końcu jeśli nikt nie wie jak się nazywam mogę pisać o wszystkim. Gdyby ktoś znajomy wiedział o blogu musiałabym bardziej uważać na to co piszę. A ja lubię mieć wyjebane.
Na koniec kilka zdjęć znalezionych na stronie weheartit *.*
Zostawiam Was z dwoma pięknymi piosenkami które dzisiaj znalazłam! *.*
świetne zdjęcia! weheartit to fajna, inspirująca stronka :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :)
UsuńAj, nie ma co przeżywac. Trzecia klasa nie jest taka zła! :D
OdpowiedzUsuńno może i nie :p ale strasznie boje się egzaminów.
UsuńDokładnie, w szkole najgorsza jest monotonia.
OdpowiedzUsuńciągle to samo i samo ................ -,- no ale trzeba jakoś przeżyć te 10 miesięcy :/
Usuńpozdrawiam;)
Powiem tak. Z przedmiotów z których czuje się najlepiej, czyli: wos, polski, historia napisałam b.dobrze egzamin. A jeśli chodzi o pozostałą cześc to... :> Tragedii nie ma, ale mogło byc lepiej! ;)
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie najbardziej boję się tego przyrodniczego ;/
Usuń