niedziela, 5 sierpnia 2012

Właśnie wróciłam z małych zakupów w Rossmanie. W sumie kupiłam tylko cztery rzeczy. 
- Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Ziaja
- Tonik matujący Nivea Visage 
- Krem intensywnie nawilżający Nivea Soft 
- Pogrubiający tusz do rzęs Wibo 
Chciałabym dłużej zatrzymać się przy tuszu. Wczoraj na stronie wizaz.pl przeczytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego kosmetyku. Postanowiłam spróbować. Kosztował chyba niecałe 10 zł. Nawet jeśli będzie do niczego, nie będę martwić się o kasę. Osobiście nigdy nie patrzałam na takie firmy. Głównie posiadam tusze z L'oreal albo Maybelline ale najnowszy nabytek z L'oreal mocno mnie zawiódł, więc chcę spróbować czegoś z dolnych półek. 
Zobaczymy jak to będzie. 
+ Słyszeliście może o koktajlu Jogobelli? Ja dowiedziałam się o nim jakiś czas temu i od tej pory zawsze gdy jestem w Realu (tylko tam go spotkałam) go kupuję :p. Jest bardzo smaczny. Z tego co wiem jest smak malinowy, owoców leśnych i truskawkowy. 
Polecam! 

Lecę oglądać CSI Kryminalne Zagadki Miami - w końcu !!!!!!!!!! 

+ Zapraszam do komentowania i obserwacji bloga! :D 
Zaglądam do każdego który zostawi coś po sobie;*  

sobota, 4 sierpnia 2012

Trochę o mnie;)

Hej:) 
Dzisiaj postanowiłam napisać coś o sobie. No więc mam na imię Dagmara i mam 15 lat (skończę za 10 dni :D). Mieszkam w Szczecinie. I nie, to miasto nie leży nad morzem, chodź 1/3 Polaków jest tego zdania :p. 
Uczę się w gimnazjum - 3 klasa. Moim ulubionym przedmiotem jest angielski i wf, najgorszy - chemia! Kompletnie jej nie ogarniam oO .
Uwielbiam makijaż. Czytam wiele blogów na ten temat. Osobiście kocham testować nowe tusze, kredki, róże .. Kocham też podróże. Byłam już w Niemczech (Szczecin łączy się z Niemcami, więc można dość nawet na piechotę ;p) Austrii, Francji, Hiszpanii, Turcji, Tunezji, Włoszech, Czechach. Marzy mi się Wielka Brytania *.* 
No to tyle o mnie a na koniec moje zdjęcie, które i tak pewnie niedługo usunę ;p
Pozdrawiam!:) 



Deszczowe dnii !

Cześć :) 


Może jeszcze nie pisałam, ale mieszkam w Szczecinie :) Jest to piękne miasto, które kocham ale jednocześnie nienawidzę. Dziwne? Może i tak. Tu kompletnie nic się nie dzieje - żadnych koncertów, sławnych osób, nawet lotniska nie mamy. No ale z drugiej strony kocham to miasto - jest zielone, mieszkają tu wspaniali ludzie i w ogóle! Ale dzisiaj od rana pada. I grzmi. Teraz wyszło słońce, ale za chwilę pewnie się schowa.


Ale znalazłam sposób na nudę. Właśnie skończyłam czytać książkę ''Weronika postanawia umrzeć''. Książka w miarę ciekawa, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Czasami mnie nudziła, więc przewracałam strony. W książce było wiele motywów religijnych, które mnie nudziły .. Słyszałam że jest film na podstawie powieści, z chęcią go obejrzę : > .

Vansy?!

Chyba każdy wie czym są vansy.Osobiście bardzo mi się podobają (szczególnie czerwone i czarne) ale cena mnie przeraża! Ponad 300 zł za takie buty?! Szukałam na internecie - czasem ceny są tam wyższe niż w sklepach w centrach. No ale vansy bardzo mi się podobają. Niedługo będę miała urodziny i dostanę pieniądze - i tu pytanie - CZY OPŁACA MI SIĘ KUPIĆ TE VANSY? Niby zwyczajne trampki ale podobno są bardzo wygodne i nie niszczą się. A może zrezygnować? W końcu za 300 zł mogłabym kupić kilka par bluzek, spodni i butów! (przesada oczywiście:p).

Proszę Was o pomoc ! Kupić czy nie ? 
Może sami macie vansy? I jak? Niszczą się, są wygodne? Są warte swojej ceny? 
pozdrawiam! xoxo

+ zapraszam do obserwowania bloga! na pewno się zrewanżuje+skomentuje :)  

piątek, 3 sierpnia 2012

Dzień jak co dzień.

Siema. Kolejny dzień wakacji mija bezpowrotnie. Trochę mi się nudzi już. Nie chcę do szkoły. Pierwszy dzień może być fajny - spotkanie ludzi po dwóch miesiącach, ocena kto się zmienił, a kto nie. Ale potem nadchodzi monotonność - codziennie te same lekcje, oglądasz tych samych ludzi, po powrocie do domu odrabiasz lekcje, uczysz się. Codziennie to samo. A w wakacje? Nigdy nie wiesz co się stanie. Spotykasz codziennie nowych ludzi, jesteś w różnych miejscach. Zyskujesz miliony wspomnień, masz czas na wszystko. Właśnie dlatego kocham wakacje. 
Właśnie zjadłam sobie sphagetti, ale jakieś niedobre było. Rano jeszcze jakieś musli - również niedobre ;p. 
Książki kupione. Boję się trzeciej klasy, to ona decyduje o naszej przyszłości. Nie można zmarnować ani dnia. Muszę zakupić jeszcze zeszyty, lubię to nawet:) 
Nie wiem do końca czy chcę zostać na tym bloga anonimowa. W końcu jeśli nikt nie wie jak się nazywam mogę pisać o wszystkim. Gdyby ktoś znajomy wiedział o blogu musiałabym bardziej uważać na to co piszę. A ja lubię mieć wyjebane. 
Na koniec kilka zdjęć znalezionych na stronie weheartit *.* 









Zostawiam Was z dwoma pięknymi piosenkami które dzisiaj znalazłam! *.*